Prowadzę swój własny salon kosmetyczny. Zatrudniam kilka kosmetyczek. Ja osobiście zajmuję się rzęsami. Bardzo to lubię. Mam bardzo wiele klientek, które są zawsze zadowolone z moich usług. Niestety zauważyłam, że konczą mi się pęsty do rzęs. Każda z nich jest jednorazowa, po każdym użyciu wyrzucam je do kosza.

Wybór pęset do przedłużania rzęs

Bez pęset nie będę mogła robić zabiegów. Zostały mi już tylko cztery pęsety, które starczą mi na cztery zabiegi. Muszę szybko dokonać zamówienia, ponieważ nie będę miała czym robić zabiegu przedłużania rzęs. Zadzwoniłam do swojej hurtowni, czy na jutro przywiozą mi pęsety do przedłużania rzęs. Okazało sie, że nie będą jechać jutro w moim kierunku samochodem dostawczym i nie opłaca im się jechać do mnie z kilkoma pęsetami. Rozumiem ich doskonale. Sam kurs przewyższy wartość tych pęset. Jest to dla nich poprostu nieopłacalne. Jedynym rozwiązaniem dla mnie było samej pojechać do tej hurtowni. Nie chcę szukać innego dostawcy, ponieważ ten jest doskonały i sprawdzony. Popołudniu wsiadłam w samochód i wybrałam się na zakupy. Zajechałam do hurtowni i zaczęłam wybierać pęsety. Były plastikowe i metalowe. Ja zawsze stawiam na metalowe. Obecnie nawet mogłam wybrać złote, srebrne, lub różowe pęsety. Sama nie wiedziałam, które wybrać, ale w sumie co to za różnica. Wzięłam kilka złotych i kilka srebrnych. Najważniejsze, że są dobrej jakości. Od teraz będę mogła wykonywać swoje zabiegi.

Wróciłam spokojnie do salonu kosmetycznego. Na szczęście będę miała czym wykonywać zabiegi. Nie wyobrażam sobie, bym miała odmówić klientce przedłużania rzęs, tylko dlatego, że skończyły mi się pęsety. Miałam też ogromne szczęście, że na stanie hurtowni były produkty, których szukałam. Przy okazji kupiłam sobie parę drobiazgów.